Częste kłopoty z odpaleniem auta
Data publikacji 4 grudnia 2020Użytkownicy samochodów osobowych borykają się z wieloma uciążliwymi problemami, jednak jednym z najbardziej irytujących jest problem z odpaleniem silnika. Powodów może być wiele — od prozaicznych, takich jak zbyt niski poziom paliwa, przez znane i (nie)lubiane kuny przegryzające kable zapłonowe, aż po uszkodzone rozruszniki samochodowe Kłopoty mogą być poważne bądź mniej, jednak wszystkie skutecznie uziemiają nasz pojazd.
Na pierwszy ogień idzie najbardziej banalny — zbyt niski poziom paliwa.
O ile w trakcie jazdy może nie sprawiać problemu, gdy o nim zapomnimy, przy następnej próbie odpalenia auta potrafi nas bardzo niemiło zaskoczyć. Wystarczy, że będące na wykończeniu paliwo spłynie w obszar zbiornika, którego pompa paliwowa nie będzie w stanie dosięgnąć, by nic nie wyszło z naszych planów o wyjeździe do pracy.
Uszkodzony alternator, a może pompa paliwowa?
Czasami mamy też do czynienia z problemami poważniejszymi, takimi jak uszkodzenie samej pompy paliwowej, co niestety najczęściej nie obywa się bez kosztownych napraw. Jednym z częstych sygnałów sugerujących uszkodzenie pompy paliwowej jest brak charakterystycznego dźwięku, który ta wydaje po przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Gdy mamy problem z ruszeniem naszej maszyny z miejsca, zdarza się, że winowajcą okazuje się uszkodzony alternator. Są to urządzenia, których cena, w zależności od producenta, potrafi wahać się w granicach od kilkuset do ponad dwóch tysięcy złotych. W przypadku uszkodzenia alternatora mamy stosunkowo wiele opcji na pozbycie się problemu — od kupna używanego (co bywa rozwiązaniem dość ryzykownym), przez alternatory regenerowane, aż po całkiem nowe sztuki. Zwolennicy każdego z rozwiązań prawdopodobnie zgodzą się w jednym — jeśli nie chcemy być niemiło zaskoczeni, alternator samochodowy to coś, na czym nie należy przesadnie oszczędzać.